Sowieckie piekło 1939-1956 Wystawy Opublikowała QueTu010945 - 4 października, 2011 Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Poznaniu Muzeum Regionalne w Pleszewie marzec – maj 2005 – komisarz wystawy: Witold Hajdasz O zbrodniach sowieckich na obywatelach polskich przez długi czas nie wolno było mówić. Pierwsze opracownia na ten temat ukazywały się na emigracji, a od 1976 roku w kraju w tzw. drugim obiegu. Ludność polską poddano surowym represjom. W pierwszej kolejności osoby o wysokim statusie społecznym i posądzone o prowadzenie działań przeciw armii sowieckiej. W ramach unifikacji z ZSRR na przyłączonych obszarach (Kresy Północno-Wschodnie i Południowo-Wschodnie) wprowadzono sowiecki podział administracyjny, dokonywano konfiskaty majątków ziemskich, nacjonalizacji banków i wielkiego przemysłu. Unifikowano także szkolnictwo, planowo niszcząc polską kulturę. Język polski zastąpiono językami białoruskim i ukraińskim, a wkrótce rosyjskim.Jedną z kategorii represjonowanych byli jeńcy wojenni. Około 15 tys.oficerów na mocy decyzji z 5 marca 1940 roku wymordowano wiosną 1940 roku w rejonie Katynia, Charkowa i Tweru. Spośród zatrzymanych szeregowców i podoficerów władze ZSRR postanowiły zatrzymać w obozach ok. 25 tys. Osób, które wykorzystywano jako robotników przymusowych.Tragiczny w skutkach był także prowadzony na ziemiach okupowanych masowy pobór obywateli polskich do sowieckiego wojska. Po 22 czerwca 1941 roku władze sowieckie wycofały ich z czynnej służby jako „element niepewny” i grupowały w tzw. strojbatalionach.Bardzo trudno okreslić skalę represji wobec ludności cywilnej. Przyjmuje się szacunkowo, że na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej aresztowano w sumie około 110 tysięcy ludzi. Nieokreśloną liczbę Polaków aresztowano i skazano w pozostałych częściach ZSRR. W toku rozwijającej się ofensywy niemieckiej władze sowieckie podjęły decyzję o „likwidacji elementu kontrrewolucyjnego” w ciągu zaledwie kilku dni wymordowano kilkanaście tysięcy więźniów. Pozostali umierali pędzeni w głąb ZSRR, na tzw. drogach śmierci. W wyniku czterech masowych deportacji od 10 lutego 1940 roku do 22 czerwca 1941 roku wywieziono z Kresów Wschodnich w głąb ZSRR łącznie ponad 300 tysięcy obywateli polskich. Dopiero po agresji niemieckiej na ZSRR i zawarciu tzw układu Sikorski-Majski uwolniono część obywateli polskich przebywających w łagrach i więzieniach. Dekret o „amnestii” z 12 sierpnia 1941 roku objął w sumie 400 tysięcy osób. Starali się oni dotrzeć do tworzącej się armii generała W.Andersa. Podczas jej ewakuacji na Bliski Wschód w marcu i sierpniu 1942 roku opuściło ZSRR 112 tysięcy polskich obywateli. Poważne trudności sprawia badaczom oszacowanie rozmiarów represji wobec obywateli polskich w latach 1941-1944 i po 1944 roku. Więcej wiadomo właściwie tylko na temat dwóch fal aresztowań w latach 1942 i 1943, przeprowadzonych podczas likwidowania polskich placówek dyplomatycznych na terenie ZSRR oraz akcji tzw. drugiej paszportyzacji. Jak wynika z akt NKWD, obywatelstwo sowieckie nadano wówczas 165 208 osobom. Za odmowę przyjęcia paszportu władze skazały 1 583 osoby. Od ponownego wkroczenia armii sowieckiej na ziemie polskie w styczniu 1944 roku do końca 1945 roku na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej zginęły w walkach z Armią Czerwoną około 2-3 tysięcy osób, aresztowano ponad 13 tysięcy żołnierzy i 7 tysięcy „osób wspomagających”. Decyzja wielkich mocarstw przesuwająca wschodnią granice Polski na tzw linie Curzona pozostawiła po „tamtej” stronie około 2,8 mln Polaków, którzy stanęli wówczas przed dramatycznym wyborem: pozostać na ziemi ojców lub przesliedlić się do „nowej” Polski. Pomimo wielu trudności w latach 1944-1948 do Polski dotarło ze Wschodu ponad 1,5 mln osób. Osiedlono je głównie na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku. Kolejna fala „repatriacji” możliwa była dopiero po 1956 roku i objęła m.in. żołnierzy AK wywiezionych pod koniec wojny. Do Polski przyjechało wtedy 229 tysięcy osób. Wielu polskich obywateli pozostało jednak na terenach ZSRR. Mieszkają tam do dziś…